Funkcjonalne atlasy/suwnice do ćwiczeń to podstawowy element wyposażenia każdej siłowni. Chociaż ich konstrukcja przypomina raczej maszynę tortur, w rzeczywistości pozwala ona wykonać trening całego ciała na bardzo niewielkiej powierzchni (oczywiście w stosunku do oferowanych możliwości).
Czy warto jednak posiadać takie rozwiązanie w swoim domu? Czy nie lepiej postawić na klasyczne ławki treningowe? Biorąc pod uwagę rozmiar atlasu, nie każdy może pozwolić sobie na przypadkowe podjęcie decyzji. Sprawdź zatem kilka istotnych informacji, które przygotowaliśmy na temat tego typu rozwiązań i ciesz się wysoką efektywnością treningów.
Jaki atlas do domu wybrać?
Wybór właściwego atlasu powinien być nieprzypadkowy. Musisz więc w pierwszej kolejności ocenić realne potrzeby, możliwości i oczekiwania. Najpopularniejsze konstrukcje oferują:
- siedzisko udostępniające trening klatki piersiowej (w pozycji siedzącej, np. w formie wypychanej lub tzw. butterfly, czyli rozpiętki),
- wyciąg górny (umożliwiający trening pleców, barków, nóg i tricepsów),
- wyciąg dolny (umożliwiający trening bicepsów, barków i pośladków),
- możliwość prostowania nóg z obciążeniem (do treningu przedniego aktonu ud),
- drążek do podciągania.
Co ciekawe, na rynku dostępne są również atlasy/suwnice, które zamiast siedziska, wyposażone zostały w ławkę z regulacją kąta nachylenia. Gdy dodamy do tego modyfikację rączek lub innych elementów konstrukcji, pojawia się wiele alternatywnych ruchów udostępniających zróżnicowanie treningowe. W domowych warunkach może okazać się to szczególnie istotne, gdyż manipulacja kątami aktywacji mięśni to podstawa, by trening przynosił równomierne rezultaty.
Nie zapomnij o jakości!
Inwestując w atlas do domu, wiele osób sięga po budżetowe opcje od nieznanych producentów. Jest to największy błąd, który może prowadzić do zniechęcenia, braku zadowalającego postępu lub nawet kontuzji. Gorszej jakości materiały, mniejsza precyzja wykonania i nieprzemyślana konstrukcja to nie tylko brak komfortu – to również ryzyko. Lepiej więc odłożyć nieco więcej funduszy na atlas domowy i nabyć certyfikowany model rekomendowany przez specjalistów.
Od najdroższego do najtańszego – atlas, który sprawdzi się w Twoim domu
Wiesz już, że wybierając atlasy/suwnice, należy brać pod uwagę ich funkcjonalność. Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób może posiadać ograniczony budżet lub muszą pamiętać o przestrzeni w domu/mieszkaniu. Na szczęście rozmiar często idzie w parze z ceną, o czym przekonasz się poniżej.
HMS ATLAS X2
Jest to jeden z najbardziej zaawansowanych atlasów w ofercie marki HMS (poza rozwiązaniami do profesjonalnych siłowni). Oferuje on m.in. możliwość takich ćwiczeń, jak np.:
- wyciskanie na ławeczce siedząc,
- wyciskanie na ławeczce leżąc,
- motylek,
- wieża latissimus,
- przyrząd do ćwiczeń mięśni nóg,
- wyciąg górny,
- modlitewnik.
Do tego gwarantuje on mnóstwo możliwości regulacji, np. kąta nachylenia linek, siedziska i oparcia. Dzięki temu każdy jest w stanie dostosować pozycję do własnych preferencji lub nawet rodzaju treningu. Atlas wykonany został z wysokogatunkowych tworzyw i z zachowaniem imponującej dbałości o detale. Świadczy o tym wykorzystanie linki o wytrzymałości na obciążenia rzędu 1000 kg!
HMS HEKTOR 3
Jest to najmniejszy atlas HMS. Na liście dostępnych ćwiczeń dostępne jest:
- wyciskanie na ławeczce siedząc,
- motylek,
- wieża latisimus,
- przyrząd do ćwiczeń mięśni nóg,
- naciąg liny od dołu,
- naciąg liny od góry,
- modlitewnik.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że lista jest podobna. W praktyce jednak możliwości są wybitnie ograniczone, a sam atlas nie oferuje żadnych wariantów ustawień lub personalizacji (z wyjątkiem standardowej regulacji siedziska). Niemniej jednak jest to doskonała alternatywa dla osób o stosunkowo niewielkich wymaganiach lub w przypadku małej ilości miejsca na sprzęt do ćwiczeń w domu/mieszkaniu. Z pomocą HMS Hektor 3 również można wykonać solidny trening. Jak mówi nam znane przysłowie – dla chcącego, nic trudnego.
Czy atlas do domowej siłowni to najlepsza opcja?
Według nas tak. Jest to wielofunkcyjna konstrukcja, która potrafi zastąpić Ci całą siłownię. Dzięki temu możesz zaoszczędzić dużo wolnego miejsca – mimo że sam atlas do najmniejszych nie należy. W innym wypadku pojawiłaby się konieczność zakupu oddzielnie stojaków (zarówno na gryf do ławki, jak i na obciążenia), wyciągów montowanych do ściany i wielu innych elementów wyposażenia. W przypadku atlasów otrzymujesz wszystko w jednej konstrukcji, a zajmują one podobną ilość miejsca, co ławki treningowe o tradycyjnych rozmiarach.